Od dwóch dni Alex przechodzi chyba tzw. 'lęk separacyjny'. W kółko powtarza 'mama, mama' i nie chce się bawić, gdy jestem obok Niego. Przez cały czas wdrapuje się na mnie i przytula. Gdy zajmuje się Nim ktoś inny to najlepiej by było, żebym zniknęła z Jego pola widzenia, bo inaczej jest płacz i lament. Wystarczy, że przejdę obok i już Jego uwaga skupia się na mnie, następuje seria 'mama, mama' i jeśli Go nie wezmę na ręce to zaczyna płakać. Miejmy nadzieję, że to chwilowe :) A jak jest/było u Was ? Macie doświadczenie w tym temacie ?
Bluzka - Little Rebel (Primark)
Sweter - H&M
Spodnie - H&M
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz