Tak, tak, my też je mamy :P Mowa o spodniach piki z Zary. Dorwaliśmy je już jakiś czas temu na Allegro. Czekały w szafie, aż Alex podrośnie. W czym tkwi ich sekret i tajemnica ? Otóż odpowiedź jest prosta: w niczym :D Podobają się, to fakt. Mają coś w sobie, to fakt. Ale faktem jest też to, że ich sukces to przypadek. Efekt owczego pędu (polecam wygooglować, jeśli ktoś nie wie o co chodzi). Nie twierdzę, że jest to coś złego. Sami ulegliśmy temu zjawisku i ulegniemy pewnie nie raz, jak większość ludzi na tej planecie. No cóż, często robimy to po prostu nieświadomie. Ale dosyć wykładów z zarządzania i marketingu, przejdźmy do tematyki naszego bloga ;)
Do spodni dobraliśmy ciekawą bluzkę z długim rękawem marki Minoti. To nowość u nas, choć mieliśmy już kilka rzeczy tej firmy, lecz nie prezentowaliśmy ich szerszej publiczności. I nowy zakup - szare trampki H&M. Niestety rozmiar jest na styk, więc wkrótce będziemy się z nimi żegnać. Ktoś chętny ? ;)
Wybraliśmy się w końcu z Alexem na plac zabaw, gdzie miał przyjemność pierwszy raz zasiąść w huśtawce. Bardzo Mu się spodobało (ma to po mamusi :D). Z przyczyn technicznych trzeba było zmienić obuwie na granatowe, do tego ciemnogranatowa kurtka na kołki i piękny prezent od J&A Dzianinowe Twory - czapa i komin z ciemnoszarego melanżu. Z całego serduszka dziękujemy <3
Bluzka - Minoti
Spodnie - Zara
Buty 1 (szare) - H&M
Czapka - J&A Dzianinowe Twory
Komin - J&A Dzianinowe Twory
Kurtka - Tots
Buty 2 (granatowe) - F&F
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz