Czuć ją w powietrzu, w podmuchach chłodniejszego wiatru, widać ją w spadających liściach... Z jednej strony cieszę się, że upały odpuściły, ale z drugiej jesień jest dla mnie trochę przygnębiającą porą roku. Chyba że będzie słoneczna. Taka złota, polska jesień. Mam nadzieję, że przy pomocy Alexa jakoś przez to przebrnę ;) Gdy kończy się lato odliczam dni do zimy i Bożego Narodzenia. Potem, gdy mam już dość zimy, czekam na wiosnę i pierwszą zieleń oraz kolejne Święta :) Tym razem Wielkanocne. I nadchodzi upragnione lato, wakacje... I znów narzekam, że za gorąco :D Czy wszyscy tak mają czy tylko ja ??? :P
Na zdjęciach możecie zaobserwować zdziwienie Alexa, gdy zobaczył mnóstwo uschniętych liści na podwórku. Potem przez moment przyglądał się, jak spadają z drzew. Chyba też poczuł to co ja...
Czapka - H&M
Bluzka - Carry
Spodnie - Zara
Buty - Nike
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz