Dzisiaj wstaliśmy zdecydowanie bardziej prawą nogą niż lewą i dobrze to wróży :) Perspektywy na polepszenie stanu zdrowia Alexa są coraz większe i niezmiernie mnie to cieszy.
Prawdopodobnie szykują się zmiany u nas na blogu. Nie chcę jeszcze zdradzać szczegółów, bo może się okazać, że jednak wszystko zostanie tak jak było. Ale gdy podejmę już pewne decyzję, będę informować Was na bieżąco. Jedno jest pewne i nie musicie się o to martwić - na 100% nas nie zabraknie ;) :*
Dzisiaj trochę więcej na temat samej stylóweczki. Już jakiś czas temu chwaliliśmy się wspaniałymi koszulami M&Co upolowanymi na Allegro. Gdybyście kiedyś się na nie natknęli - polecam. Bardzo dobra jakość i ciekawe wzornictwo, wysoki standard wykończenia. Nie wiem jak z innymi ubrankami tej firmy. Może macie z nią jakieś doświadczenia ? Koszula, którą Alex ma dzisiaj na sobie wykonana jest z cienkiego, miękkiego jeansu, takiego, jaki najbardziej cenimy w koszulach. Zapinana na zatrzaski a nie guziki, co już bardzo ułatwia sprawę. Delikatnie przecierana. Wykończona przy kołnierzyku i wzdłuż linii zapięcia materiałem w krateczkę. Bardzo podoba mi się ten detal. Najlepiej widać go, gdy koszula jest rozpięta - odsyłam do wpisu z maja pt. 'Wąsacz na Farmie Iluzji'.
Jeśli zaś chodzi o legi - wyszły spod igły J&A Dzianinowe Twory. Lubimy i cenimy Ich pracę, jesteśmy stałymi klientami ;) Spodnie, które Alex ma dziś na sobie są uszyte z bananowej dresówki, a na kolanach mają naszyte jeansowe łaty w białe, maleńkie gwiazdeczki.
Do tego jeansowe trampki z F&F, niestety na sprzedaż, bo okazały się za małe.
Koszula - M&Co
Spodnie - J&A Dzianinowe Twory
Buty - F&F
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz