Taką śmieszną koszulkę znaleźliśmy w Pepco ;) Stała się jedną z naszych ulubionych :) Natomiast legi buźki z Zary (prezent od Cioci - dziękujemy !) miały być wczoraj, ale są dzisiaj :P Jak mawiają - co się odwlecze to nie uciecze :D
Rozbrykania ciąg dalszy, mimo że pojawił się katar :/ Alexowi absolutnie to nie przeszkadza w wariacjach. Mam nadzieję, że szybko zadziałamy i pozbędziemy się tego choróbska, bo wakacje tuż tuż !
Bluzka - Pepco
Spodnie - Zara
Buty - H&M
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz