wtorek, 21 lipca 2015

Wakacje 2015, dzień 4.

Jestem kapitanem :) I przy okazji mistrzem mimiki ;) Taaaki byłem rozkoszny zwiedzając Ustkę. Dostałem również balonika w kształcie żabki. Moje minki są efektem różnych czynników - raz świecącego w oczy słoneczka, innym razem bawienia się nadmiarem śliny (zęby). I tu muszę się pochwalić, że wyszły mi górne trójeczki, a raczej ich czubki. Z tego powodu jestem nieznośny do potęgi entej i budzę mamę milion razy w nocy.

Całuję Was,
Alex
:*















Tak bawiłem się w wesołym miasteczku :)






I z rodzicami na plaży...



Czapka - no name (pamiątka z Ustki)
Koszula - Reserved
Sweter - J&A Dzianinowe Twory
Spodnie - Zara
Buty - Coccodrillo


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz